Rozwód
Rozwód nie jest łatwym i przyjemnym doświadczeniem. Najczęściej kojarzy się z wydarzeniem, które kończy pewien etap życia i rozpoczyna nowy. To od zainteresowanych stron w głównej mierze zależy, czy etap ten będzie trwać długo czy krótko. Czy będzie przykrym doświadczeniem, które będzie przeżywane latami, czy też zostanie zapomniane szybko tak jak zapomina się o przełkniętej przed chwilą gorzkiej pigułce.
Przeprowadzenie rozwodu może trwać latami. Proces ten może być wypełniony wieloma rozprawami, w trakcie których strony będą udowadniać sobie, kto z nich był gorszym małżonkiem. Taki rozwód nigdy nie jest dobry ani dla stron ani dla dzieci (jeśli takie są). Zawsze niesie ze sobą pogorszenie relacji wszystkich zainteresowanych osób. W tej sytuacji nikt nie jest wygranym. Cierpią wszyscy, najbardziej dzieci. Straty materialne (koszty procesu), emocjonalne są po każdej ze stron. Dodatkowo obie strony tracą bezcenny czas na wieloletnim przewodzie sądowym.
Tak jednak nie musi być. Rozwiązaniem dla wszystkich wymienionych problemów jest postępowanie mediacyjne w czasie którego strony mogą wypracować porozumienia ułatwiające rozwód. Sprawa do mediacji może być skierowana przed złożeniem pozwu rozwodowego w trybie mediacji prywatnej, albo w trakcie trwania sprawy rozwodowej na wniosek którejkolwiek ze stron w trybie mediacji sądowej.
W ramach mediacji prywatnej, strony mogą zamknąć kwestie okołorozwodowe jeszcze przed złożeniem pozwu rozwodowego w sądzie. Dzięki temu zbędnym stanie się toczenie o nie batalii w postępowaniu rozwodowym w sądzie. Takimi kwestiami są:
1) rozstrzygnięcie w przedmiocie winy,
2) rozstrzygnięcie w przedmiocie władzy rodzicielskiej,
3) ustalenie miejsca zamieszkania dzieci,
4) ustalenie kontaktów z dziećmi albo opieka naprzemienna,
5) alimenty na dzieci lub małżonka,
6) podział majątku wspólnego.
W zakresie pierwszych pięciu kwestii, zamknięcie ich ugodą w mediacji znacznie przyspieszy orzeczenie o rozwodzie. Sąd bowiem nie będzie musiał przeprowadzać postępowania dowodowego z przesłuchaniem wszystkich świadków czy opiniami biegłych. Natomiast co do podziału majątku wspólnego, w postępowaniu rozwodowym sąd nie orzeka o podziale majątku, jednak na zgodny wniosek stron zatwierdzi ugodę zawartą przed mediatorem w tym przedmiocie. Korzyścią dla stron w tym zakresie jest brak inicjowania sprawy w odrębnym sądzie cywilnym o podział majątku wspólnego po rozwodzie, na czym strony korzystają chociażby w zakresie wpisu sądowego (wpis stały 1.000 zł), czy też oszczędzając na kosztach opinii biegłych (np. co do wartości nieruchomości, wartości ruchomości, wysokości nakładów), które w tych sprawach są bardzo wysokie. Dla stron powinien być istotny także czas, bowiem sprawa sądowa w przedmiocie podziału majątku wspólnego po rozwodzie toczyć się będzie w Wydziale Cywilnym kilka lat w samej pierwszej instancji, natomiast w mediacji strony dzielą majątek najczęściej na 1-2 posiedzeniach mediacyjnych. We wszystkich ww. przypadkach jednak największą korzyścią dla stron jest to, że kwestie te mogą uregulować samodzielnie (przy pomocy mediatora), w taki sposób jak same chcą i uważają za najlepsze dla siebie, bez zdawania się na niepewny wyrok sądowy wydany po wielomiesięcznym procesie. W praktyce bowiem postępowanie w sprawie o rozwód trwać może nawet dwa lata i dłużej. Natomiast w sytuacji, gdy strony do sprawy rozwodowej składają dokumenty wypracowane przez siebie w mediacji, rozwód najczęściej orzekany jest na jednej krótkiej rozprawie. Czy warto? Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, co dla stron jest w życiu ważniejsze.
W trakcie procesu rozwodowego sprawa może zostać skierowana do mediacji przez sąd z urzędu, ale również same strony mogą złożyć wniosek o skierowanie sprawy do mediacji ze wskazaniem konkretnego mediatora, który to postępowanie ma przeprowadzić. W tej sytuacji sąd wyznacza mediatora i wskazuje termin na przeprowadzenie mediacji. Decyzja sądu albo stron o skierowaniu sprawy do mediacji przyspieszy orzeczenie o rozwodzie i pomoże małżonkom przejść przez to doświadczenie z godnością i szacunkiem dla obu stron.
Powrót